Foto Blog 007

Ruiny Cezarei Nadmorskiej widziane z rzymskiego teatru (Po otwarciu całego tekstu kliknij, aby zobaczyć w pełnym formacie)

Cezarea Nadmorska (w odróżnieniu od Cezarei Filipowej znajdującej się na północy Galilei) zawdzięczała swoją świetność Herodowi Wielkiemu, który w czasie swojej największej potęgi w latach 29-22 przed Chrystusem rozbudował śródziemnomorski starożytny fenicki port w miejscowości Wieża Stratosa, dedykując miasto Cezarowi Augustowi. Józef Flawiusz opisał Cezareę w „Wojnie Żydowskiej”, ale do niedawna wielu naukowców uważało jego opis za mocno przesadzony. Prowadzone na terenie Cezarei prace archeologiczne, na lądzie i podwodne, dowiodły w ostatnich latach dokładności opisu Flawiusza.

Odwiedzając dzisiaj Cezarejski Park Narodowy możemy zobaczyć znajdujące się pod wodą ruiny portu oraz pozostałości pałacu Heroda Wielkiego, rzymski teatr na cztery tysiące miejsc, pozostałości hipodromu (stadion do wyścigów rydwanów), jednego z największych w Cesarstwie Rzymskim, akwedukt doprowadzający do Cezarei wodę z odległej o ok. 17 km Góry Karmel, amfiteatr, resztki murów miasta z czasów Heroda, bizantyjskich i okresu Wypraw Krzyżowych.

Cezarea jest miejscem, w którym rozgrywało się szereg wydarzeń związanych z historią biblijną. Do Cezarei udał się ewangelista Filip po spotkaniu z eunuchem królowej etiopskiej. Z Cezarei został wyprawiony do Tarsu nawrócony Saul. W Cezarei mieszkał setnik Korneliusz, którego odwiedził apostoł Piotr. Po swoim cudownym uwolnieniu z więzienia apostoł Piotr udał się właśnie do Cezarei. Tam też zaprowadzono uwięzionego w Jerozolimie apostoła Pawła, gdy okazało się, że Żydzi planują zamach na jego życie. To tu złożył on świadectwo swojego nawrócenia przed namiestnikami rzymskimi oraz królem Agrypą.

Cezarea, niegdyś tętniący ośrodek administracyjny i handlowy, sprawia dzisiaj wrażenie opustoszałej. Żaden statek nie wypływa ze spoczywającego na dnie morskim portu. W zrujnowanym pałacu władcy nikt nie podejmuje dostojnych gości. Nie słychać rżenia koni w hipodromie, ani głosu aktorów na deskach rzymskiego teatru. Jest jednak coś, co wciąż żyje! Wypowiedziane tutaj słowa Apostoła Pawła broniącego swojej sprawy przed rzymskim i żydowskim władcą opuściły za sprawą portu w Cezarei teren małego judejskiego państewka, by potem, za pośrednictwem setek innych portów, rozprzestrzenić się dosłownie na cały świat.

Jakież byłoby zdziwienie namiestnika Festusa i króla Agrypy, gdyby dowiedzieli się, że w około dwa tysiące lat po przesłuchaniu apostoła Pawła pastor Gordon Fraser z Goshen Seventh-day Adventist Church w Chicago zaśpiewa na scenie cezarejskiego teatru pieśń ku chwale Jezusa Chrystusa…!

Cezarea dostarcza nam ważnej lekcji. Sława i bogactwo budowane drogą kompromisu Bożej Prawdy są nietrwałe. Choć błyszczą i zachwycają przez jakiś czas, zmarnieją bezpowrotnie. Boża Prawda zwycięży! Więzy, których nie wstydził się Paweł i szaleństwo, które mu przypisywano, odniosą ostateczny tryumf!

Paweł nie szalał. Nie szalejmy i my inwestując życie w to, co chwilowe…

pastor Arkadiusz Bojko

 

Posted in Foto - Blog.